Niewidoczne dla oczu. Przejmujące świadectwo o miłości ukrytej
Sophie Lutz
Przełożyła Sylwia Filipowicz
130 x 200 mm | 192 strony | oprawa miękka ze skrzydełkami | ISBN 978-83-7516-645-3
Cena 23,00 zł
Miłość, kiedy brakuje sił?
Prawdziwe, szczere i budujące świadectwo Sophie Lutz ? matki głęboko upośledzonej umysłowo Philippine.
Autorka przedstawia nie tylko portret swej córki, ale opowiada także o tym, jak ona sama oraz jej najbliżsi dojrzewali do pełnienia roli, którą Opatrzność przed nimi postawiła.
Autorka:
Sophie Lutz, mama czwórki dzieci, w tym głęboko upośledzonej Philippine. Pisze o swojej trudnej codzienności, o zwątpieniu,
o kryzysie wiary i o oparciu, jakie daje jej Bóg; zaprasza Czytelnika do swojego świata, w którym panują wiara, miłość i nadzieja.
Recenzja:
O osobach z różnoraką niepełnosprawnością mówi się i pisze dużo, zwłaszcza w ostatnim czasie. Rzadko jednak zdarza się, by książka o trudnej codzienności była tak prawdziwa, szczera i budująca jak świadectwo Sophie Lutz. Autorka ? matka głęboko upośledzonej umysłowo Philippine ? nie tylko przedstawia portret
swej córki, ale także opowiada o tym, jak ona sama oraz jej najbliżsi dojrzewali do roli, którą Opatrzność przed nimi postawiła.Historia jest napisana w piękny sposób ? wiarą, nadzieją i miłością, ale wiarą, nadzieją i miłością nie ?lukrowanymi?. To po prostu opowieść
prawdziwa. Z jednej strony bez ogródek ukazuje trudy i smutki szarego dnia przeżywanego z niepełnosprawnym dzieckiem, ogrom pytań i wątpliwości, jakie rodzą
się w duszy rodzica, a z drugiej ? płynącą właśnie z faktu bycia rodzicem takiego dziecka siłę do zmagania się z rzeczywistością. Opowiada także o żywej relacji człowieka z Bogiem ukrytym w bliźnim.Historia Philippine i jej najbliższych zmusza czytelnika do zamyślenia się nad sobą samym. Pozwalaz pokorą skonfrontować się z własnym sumieniem,przyjrzeć się swoim postawom, opiniom czy sądom o tych, których spotykamy obok siebie. Trzeba pamiętać,że Philippine nie jest jakimś szczególnym, wyjątkowym
dzieckiem z głęboką niepełnosprawnością. Takich jak ona ? Wielkich ?najmniejszych? ? mamy bowiem obok siebie coraz więcej.Książkę powinni przeczytać wszyscy, którzy codziennie chcą być lepszymi ludźmi. W szczególności jednak polecam ją: ? rodzicom i rodzeństwu dziecka z głęboką niepełnosprawnością, gdy w codziennym towarzyszeniu mu poczują się skrzywdzeni, odrzuceni, bezsilni i bezradni wobec sytuacji, w jakiej się znaleźli;
? lekarzom, którym przychodzi na myśl stwierdzenie, że osoba z głęboką niepełnosprawnością intelektualną
to przysłowiowe ?warzywo? i nie warto podejmować zbytnich wysiłków, by pomóc jej się rozwijać;
? pedagogom, psychologom, katechetom i wszystkim, którzy z racji wykonywanego zawodu pracują z osobami
z głęboką niepełnosprawnością i z ich rodzinami, ale nie do końca je rozumieją, nie wiedzą, jak
się zachować, by nie ranić;
? kapłanom, którzy czasem zbyt długo i zbyt drobiazgowo zastanawiają się, jak blisko Pana Boga są
osoby z niepełnosprawnością intelektualną?Katarzyna Lausch
pedagog specjalny z wieloletnim doświadczeniem w pracy
z dziećmi głęboko niepełnosprawnymi intelektualnie
Patroni: